Filtry to nieduze (wielkosci paczki papierosow) pudeleczka z twardego, czarnego tworzywa sztucznego. Z jednej strony maja bardzo solidne (!)gniazda do przewodow glosnikowych, z drugiej wyprowadzone sa przewody, + i -., jest to gruby ( 4 mm kw.) drut miedziany grubo srebrzony. Poniewaz jest to wersja do "single-" a nie "bi-" wire, to przewody od HF i LF wychodzace z filtrow sa skrecone i wyprowadzone w jednej parze 10 cm izolacji z pcv.
Sluchalem ich w roznych konfiguracjach - kazdy z systemow w innym mieszkaniu/domu i - a zatem rzecz jasna - w innym czasie.
W systemach 1,3,4 nie byla zadnej roznicy przy odsluchu z filtrami czy bez. Te systemy byly wyposazone w kable glosnikowe roznych firm kablarskich z dolnej-sredniej polki.
Wrazenie zrobil na mnie system 2. Tu roznica byla slyszalna od razu, dzwiek stal sie bardziej szczegolowy i bas jakby pelniejszy. Ten system byl wyposazony w drogie kable glosnikowe audiquesta - nie pamietam modelu.
Czy to byla tylko autosugestia? Nie wiem, tylko 1:3 dla filtrow.
Dla mnie wartosc 0 a dla uzytkownika zestawu 2 jest to 5 punktow, daje wiec w podsumowaniu 1 punkt.